Sztelak Marcin


Drzwi w suficie


Spękane witraże stygmatyzują stopy,
lepkie ślady wiodą
na pokuszenie.
 
Akurat w tym mieście
zwane Golgotą od Nieukrzyżowań.
Tam wciąż stoi kohorta
w zardzewiałych pancerzach.
 
Puste oczy wpatrzone w horyzont
wskazują drogę obłąkanym wędrowcom.
Zresztą może to prorocy, których nikt nie słucha.
 
Nawet gdy zawzięcie milczą,
w przydrożnych knajpach wznosząc
ostatnie eucharystie.
 
A ponad sufitem spadają gwiazdy,
niespełniające życzeń.



https://truml.com


print