RENATA


żebraczka


znalazłam księcia
uwiązałam go u żłóbu 
jego koń zdobywał szczyty

zakryłam piersiami oczy
księcia żeby nie wypatrywał 
między kurwami pastwiska
 
zacisnęłam szczęki 
na jego szyi intensywanie 
napluł mi w twarz 

wilczyco osaczyłaś moje uwielbienie 
pierdol się
wokól zawisła cisza



https://truml.com


print