ZGODLIWY


A weeeeź !


Ciężko jest 
gdy do wnętrza 
żar i lód 
mi przynosisz.
 
Uciekać bym chciał
ale własna dłoń 
staje się łańcuchem 
trzymającą Twą rękę.
 
Krzyknąć bym chciał:
Idź do diabła!
I już martwię się
że zbyt trudna to droga. 
 
I żegnam się z tobą
w myślach tysiąc razy,
by za chwię poczuć
że wieczniość minęła.
 
I chciałbym odwrócić
się i odejść
Ale szukał będę 
lustra z Twym odbiciem.
 
Bo zapomnieć bym chciał
Każdy centymetr ciała
który spamiętywałem 
godzinami.
 
I żar i lód w sercu
zapomnieć i być jednocześnie
z Tobą mi trudno
bez Ciebie nie umiem...
 
 
Głogów 05.2018



https://truml.com


print