Yaro


dżem


 
wpadam w tarapaty jak widłami w gnój
masłem na chlebie nie będę dla ciebie 
smalcem skwarkiem z beczki ogórem
 
 za mało o życiu wiem
nie za dużo jem więcej piję 
źle śpię gdy nie ma wódy 
kasy brak dziurawe kieszenie
 
jedno wiedz 
w życiu nic lepszego 
niż dżem zasłuchać pragnie się 
 
kocham ludzi o mnie co raz mniej 
 
 wpadam w tarapaty jak widłami w gnój
masłem na chlebie nie będę dla ciebie 
smalcem skwarkiem z beczki ogórem
 
 nie będę człowiekiem 
może 
aniołem gdy zechce się 
 
 wpadam w tarapaty jak widłami w gnój
masłem na chlebie nie będę dla ciebie 
smalcem skwarkiem z beczki ogórem
 
moim domem 
świat szeroki świat daleki 
gdy tak idę spotykam ludzi 
ze mnie śmieją się ja do nich też 



https://truml.com


print