Marcin Olszewski


Pod maską twarzy


W odmiennej postaci za każdym razem
Kostium zależny od chwili i  potrzeby
Słowa rzucone na stół gry pozoru
Myśli na ostrzu mizerykordii
 
Scenariusz zdarzeń nie przewiduje
Rozmowy, pomiędzy ludźmi, o sobie
Cień za plecami, gdzie indziej słowa
  Bym w słowach o mnie nie do mnie
 
…. przybrał postać idioty
 
Nie zawsze to co obrazem z oczu
Z lustra szczerości wynika, o naiwności!
Nigdy nie domyślisz się kiedy
Dosięgnie Cię ostrze mizerykordii 



https://truml.com


print