Yaro


poczekam


męczeństwo pozbawiło serca pół
upływasz w snach
 
 niepogodny dzień
kasandryczny pochmurny
w komplecie  naj życzę ci
 
 nieść będą cię 
przez opuszczony czas
 
 daj przesiąknąć
odezwij się
 
 szarpię kartki z kalendarza
nie otwierasz ust
przegapiłem rok
 
  i długo nic



https://truml.com


print