zingara


deszczownik


znów pada, a ty piszesz powieść 
– wymyślone postacie 
błądzą między wersami

niektóre czekają w pogotowiu, 
by wgryźć się w sen. 
odpływam w twoich ramionach, 
odnajduję się w nich

ja - jeden z cudów świata
ty - wybierasz sentymentalną podróż

rozpal ognisko a pochłonie
abstrakcję namalowaną na czerwonym 
dywanie

rozbrzmi akord dziennego motyla i ćmy.



https://truml.com


print