Krzysztof Konrad Kurc


Podtekst


pod umierającym drzewem układam się do snu
kołysanki codziennie śpiewa pamięć o matce
skrapla się na brunatnych liściach  gdzie ojciec
w urojonej koronie szeleści wietrzne opowiadanie
 
krzywe kreślone księżyca przejściami blakną wolno
i przez pływy wzrok kłamie w każde południe  
nic rażącego już nie widzę przez opadające dni
otulony kilkoma wspomnieniami kładę się do snu



https://truml.com


print