Florian Konrad


Uwierzytelnić


odwróć głowę, szybko! jak, kto to był?
krygant, ofiara nieudanego restylingu
nosi w sobie teatry i firmy kosmetyczne
całe fabryki w nim drzemią, czort raczy wiedzieć
co się tam produkuje
 
kiedyś przejechał sobie nożem 
przez całą szerokość czoła
chciał postarzeć się w jednej chwili
w czerwonej zmarszczce świecą 
jego myśli. dobrze, kochanie 
że się nie przyglądałaś
 
wariat z niego, wstydzi się być młodym
każdego wieczora pada i umiera. publika przywykła
że nigdy nie dogra jak należy
ostatnia scena - pokraczna jak zawsze
 
u niego w pokoju, znajoma opowiadała
- rzędy misiów i lalek, nieme audytorium
 
kończy się tam, monologując 
o wyższości ostrza nad telefonem
 
gada o sobie z nutą poezji w głosie
że jest jak gorsza połówka domu - bliźniaka
niezasiedlona przez dziesięciolecia
 
śmieją się barbie, biją brawo pluszaki bez głów



https://truml.com


print