Marek Gajowniczek


Przeciąg


Gdy kadrowy przeciąg
powiał nam od góry -
resortowym dzieciom
do rezydentury
dołożono plusy,
ujęto roboty.
W wojnie o bonusy 
nadal są kłopoty.


Na unijnej górze
kłują oczy róże.
Trend sprzeczny naturze
potrwa nieco dłużej,
a niedoskonałość
poszła już na całość
i nie tak być miało,
jak nam się zdawało.


VATowo-wetowy
przewrót pałacowy
rozstrojem nerwowym
wciąż zawraca głowy.
Nie udało nas się
zjednoczyć w sprzeciwie,
bo umiemy bać się
także nieprawdziwie.


Świat obraża, krzyczy,
a nas nie dotyczy.
Resort tajemniczy,
chyba się przeliczył
i już się spodziewa
medialna hybryda,
że co ukrył lewak,
to się wkrótce wyda!


Ukradzione złoto
powróci medalem.
Na migracji potop
podniesiemy palec.
Kryzys z brakiem wizy -
dla nas nie nowina,
bo ktoś wreszcie wyzysk
potrafi zatrzymać!



https://truml.com


print