Ania Ostrowska


Limeryk zwichrowany i z przymrużeniem oka


Zrazu nielekko, lecz ktoś wymaże
wnet z jej pamięci tamte pejzaże.
Gdy powój snów
owinie znów
ciaśniej niż ów.
Zaraz w niewoli pęta się skaże.



https://truml.com


print