Wieśniak M


sonety k. rymskie


zwymiotował poeta dwa soneciki
pierwszy był o gównie  w drugim wielbił siki
przelał na papier przebogate treści
by w dziełach zebranych zgrabnie je umieścić
całe to przesłanie dla polaków i polek
umieścił w poręcznej formie kilku rolek
gdzie kultura niska wreszcie się odkuła
 nie chowając  wstydliwie jak dotąd po dziurach
niech zew  prosto z  trzewi wszystkim pójdzie
w pięty!
na piedestał z poetą! co wcześniej wyklęty!
a  twórca co poezji kloacznej szafarzem
dumny z takiej kl(o)aki piekł ją
w samowarze?;) 
tfu tfu
w szybkowarze!



https://truml.com


print