Marek Gajowniczek


Zapalanie - wygaszanie


Rząd w grudniowe popołudnie
przestał do nas mówić cudnie.
Na ulicach kamerzyści
kręcą mowę nienawiści.
Nie czynią tak przypadkowo.
Pragną skończyć z taką mową
i przykłady pokazują.
Społeczeństwo denerwują
i wygaszają emocje?
Za to świąteczne promocje
dzwonią do nas dzwoneczkami,
byśmy zrozumieli sami,
gdzie jest dobro, gdzie zło siedzi?
 
Dobra mają w bród sąsiedzi.
Zapraszają na zakupy.
Wielkie polityczne łupy
poczekają końca zimy,
aż emocje wygasimy
i spokojnie, na zapiecku,
żyć będziemy po siąsiedzku. 
Mowa nienawiści minie,
bo najcieplej przy kominie
z gminą toczyć jest rozmowy
i rząd będzie całkiem nowy
z rozwojowym śmiałym planem,
a (t)opory - Zakopane!



https://truml.com


print