Sztelak Marcin


Handicap


 
Przysięgam, będę kłamał. O tobie.
 
I do diabła z niewiarą,
przecież każde zdanie pokryje
bezwstyd nocy.
 
Zresztą w naszym piekiełku 
bywa pięknie. Szczególnie przy szczelnie
zaciągniętych powiekach.
 
Będzie, nie będzie – nudne wyliczanki
wyrzucamy za drzwi. Później milczymy,
szukając wyjścia.
 
Tylko, prawdopodobnie już go nie ma.
Więc przysięgam, będę istniał. W tobie.



https://truml.com


print