Marek Gajowniczek


Reforma - platforma - pro forma


Dowcipy w pałacu mają różną formę.
Stworzono na przykład kolejną Platformę
antyhybrydową - NATO - Ukraina
i jakiś dowcipniś emisję zatrzymał.
Mamy jednak w Biurze starych specjalistów.
Znawców, koneserów sąsiednich umysłów,
którzy nam zapewnią spokój z obecej strony
i dlatego aneks nie jest ujawniony.
Dlatego nie można ruszyć starych sądów.
Dlatego nie mamy w pewne sprawy wglądu,
a za to możemy szukać w gdańskim porcie
wielkich parasoli w wiadomym resorcie.
Hybrydowa wojna toczy się nam miło.
Nagle... coś internet Polsce wyłączyło. 
 
Odbył raz naradę wywiad z kontrwywiadem
i się nie ukazał komunikat żaden,
ale się odbyły kolejne rozmowy
wiecznych "półkowników" i ciurów wojskowych.
Ustaleń nie znamy. Kłócą się jak w szynku,
bo nie ma komina i stanu spoczynku
i nie ma tam wyjścia, skąd się nie wychodzi,
gdzie starych praktyków nie zastąpią młodzi.
Chciały decydować najwyższe osoby,
ale obie strony mają swe sposoby,
żeby coś do śmiechu przechować w swym Zbiorze.
Wobec pewnych grzechów Pan Bóg nie pomoże.
Pan Bóg nie pomoże, a tym bardziej ludzie
i z tego wynika: Jak było - tak budziet!
Przeniesiono tylko "babcię z Koszykowej"
w specjalnej platformie do siedziby nowej.
W lepszą kolumnadę i pod wyższą kryszę...
i o innych zmianach więcej już nie słyszę.



https://truml.com


print