Marek Gajowniczek


Trudny wybór pańskiej klamki


Gdy swój los powierzasz sługom,
pamiętaj, że rok to długo
dla twojego dożywocia.
Nie wyrośnie kwiat w paprociach,
a kolce pokażą głogi.
Obiecane zapomogi
wciąż na puszczy są wołaniem.
Starość nigdy nie dostanie
pomocy od naciągaczy,
a jej głos wciąż jeszcze znaczy
i łaskawców zmienić może.
 
Zważ, przy kim ci było gorzej
i kto nieustannie twierdził,
że pracować masz do śmierci.
A jeśli mieszkasz w stolicy,
w najludniejszej jej dzielnicy,
w części do centrum włączonej
i najwyżej opłaconej,
w której przeżyć masz za grosze,
nie otwieraj się... i proszę -
nie mów nigdy bez namysłu.
 
Propagandę bierz w cudzysłów,
zwłaszcza tę, przed wyborami.
Ludzie starzy, zwykle sami
ufać kłamcom nie powinni...
a najgorsi są partyjni.
Nawet ci, dotąd lojalni,
gdy nie kłamią, chcą utajnić
dwory, pałace i zamki.
Trudny wybór pańskiej klamki.



https://truml.com


print