Belamonte/Bożydar


Sandomierskie nowiny - z tomu Spotkania i rozmowy


I nastanie wiek maszyn
I maszyny umożliwią człowiekowi powrót do natury

A ciało jego będzie ciałem dowolnego automatu
Ale rozmnażać będzie się w kształcie ludzkim

I założył Belamonte winnicę w Sandomierzu
I przeszedł przez Bramę Opatowską

I gatunek ludzki w Belamonte odnalazł przyjaciela
I Belamonte nauczył się szczęścia

A szczęście było - być dla dla każdego przyjacielem
Znać każdego, pogadać z każdym

Stać się częścią małego miasteczka, zamku, wsi
I założyć winnicę

I wyprawiać wesela
I mieszkać w Rodzie jako bóstwo domowe

I zostać zaakceptowanym przez kota z Sandomierrza
I być wyplutym przez rzekę zmarłych przy końcu czasów

W kamieniu, liściu, bucie, aniołem, duchem
Jedną myślą, ciągiem myśli, ręką, wargą

Słyszeniem bicia dzwonu, drżeniem rozkoszy narodzin
Bo śmierci już nie będzie, umierania nie będzie, bólu nie będzie

Bo południe wrześniowe wstąpi, ta chwila trwania wstąpi
Wstąpiła, jest, zawsze była

Bo takie miasteczka odnajdują wieczne trwanie
I oto znikła dżungla

I oto chciwiec, cwaniak i partacz już nie operuje
Nastało oddanie pola walki

Chciwiec, cwaniak i partacz został zabity przez własny skalpel
Kto mieczem wojuje od miecza ginie

Dziecko robi erotyczne rysunki na lekcji matematyki
Maluje swoją przyszłą żonę z drugiej strony

Gołąb z drugiej strony powraca w cieniu gołębia z tej strony
Odnajdziesz prawdziwego gołębia w cieniu gołębia

Chcesz prawdy badaj cienie cieniów
W nich powraca świat pierwowzorów

Kwiaty przemówią, góry i doliny
Stary but rozpocznie drugie życie porzucony u  studni na rynku

A podjęty przez żebraka z Sandomierza
I zacznie się sobie przypominać

I odda pole walki wspomnieniom i się sobie przypomni
W innym, obudzi i zaśnie

I odda się świtom i śmiejącym, objętym dziewczętom
I zniknie w teraz

Nieopisywalnym, nieokreślonym
Kamieniu rzeźbionym z cętek na skórze rzeki

Teraz
I zatrzyma się czas dla tego co stał się czasem

Ubrania się zrastają z nosicielami
Wszystko tworzy nowego-starego Boga

Który budzi się i zasypia
Kot z Sandomierza

Byt
Nicość



https://truml.com


print