Marek Gajowniczek


W pałacowych komnatach


W pałacowych komnatach
trwa dyskusja bogata
w argumenty najwyższej wagi.
Lud natomiast poznaje
zdziczałe obyczaje -
dla porównań i przeciwwagi.
 
W pałacowych kanapach
został monarchii zapach
po wykwintnych książęcych perfumach.
Lud ciekawy, zdziwiony
jest taśmami karmiony,
które mu się nie mieszczą w rozumach.
 
Na pałacowych stołach
prawo jest w epistołach
na trzy piąte skrzętnie rozpisane,
a lud zamarł w zadumie
i do dziś nie rozumie,
czemu zmiany zostały wstrzymane?
 
W pałacowych podcieniach
praktyka zaskoczenia
ochłodziła przedwczesne pytania.
Lud w domysłach się gubi.
Wielokropki polubił.
Uzupełnia wyrazy w zdaniach.
 
Pałac ma ogląd szerszy
i nie trafią do wierszy
wyrażenia wyjęte z rynsztoku.
Lud rozróżnić potrafi
elegancję od mafii,
ale obie je trzyma na oku.
 
 



https://truml.com


print