Florian Konrad


Rozkradnę


jedno z cięższych więzień w regionie
przygodni intelektualiści, mądrzy od niechcenia
zasiedlają stumetrowe cele
 
wielokrotna ekspozycja: każdy patrzy na siebie
na drugie i trzecie odbicie
(pozostałe pięć - wmurowano w ściany
nie ma szans, by uciekły)
 
a ja, prostaczek z zaostrzonym piórem w ręku 
idę śpiewając hymn bez słów
mijam spękane mury
 
do pełni wolności brakuje tylko
popełnionego przestępstwa
może być niepoważne
wtedy twarz mi zszarzeje, będzie jak głaz
 
i stoczę się w przepaść
dolinę pełną kwiatów
 
przyjdzie dzień, że znajdziesz mnie 
leżącego
może dostanę rozgrzeszenie



https://truml.com


print