Florian Konrad


Uszebti


strzeż przed najlepszym
niesie z sobą lukier, idzie się udusić
albo rozchorować 
 
odganiaj te z brzydkich snów
zdeklarowane fanki śmierci
(słodkie to, jednak - może innym razem)
 
jestem twój, kamieniem wrośniętym w ziemię
pod skorupą - atrapa smutku, opowiadanie
napisane w zerówce, NIC przepasane 
szarfą bez barw
(znów zganisz za nieideowość)
 
bywam niczyj, od czasu do czasu 
smuga światła pada daleko od zabudowań
 
przyciągnij, to takie proste
 
 



https://truml.com


print