Florian Konrad


Kundys


 
para całująca się pod drzewem
obrośniętym pasożytami
 
gustowna obróżka wrośnięta w szyję
(wcześniej długo nie wychodziłem z domu
skóra złączyła się z metalem. dobry objaw)
 
róża damasceńska, z najprzedniejszej stali
kiełkuje w naszym wspólnym sercu
- zobacz, parch - wulgarni przechodnie
proszą się o guza
 
aż boję się pomyśleć, co wyrośnie
z ich ciał. jaka republika
zamieszkiwana przez korniki
(trochę wstyd jest żyć na gapę
ale cóż - niektórzy nie potrafią inaczej)
 
zastanawiam się: kiedy umarli i co ich toczy? 
za plecami płonie buda z aksamitu
matka grzebie kość na lepsze czasy
 
nie ma potrzeby się oglądać



https://truml.com


print