Slawrys


święta krowa żyje i trwa


Sekta znów "ciężkie działa" wyciąga, ataki im wychodzą dziwne, a to 
jeszcze widzę to wcale mnie nie oślepiły i nie uszkodziły wzroku.
To znów obudził się "święta krowa"; 
przypomniał sobie wczoraj o wypadku pod Górą-Niebylecką, znów ma problem 
z tym że byłem świadkiem jak jechał z Gorlic do Rzeszowa niezgodnie 
z przepisami; ma swoją wersję ... wiadomo! świętość i koleżeństwo 
policyjnych kręgów zobowiązuje ... chce mnie nadal wkręcać i wymusić 
jakieś dziwne oświadczenia. Próbuje zastraszać telewizją gorlicką i patrolami
policji. Coś szykują?! 
Pastuch jest w Gorlicach ... jak to po wiochach, to i spodziewam się akcji 
przez nich sponsorowanej. Kogo poświęcą? 
Ostatnio przysłali udawaną panią urzędnik z MOPS i pisałem oświadczenie
pod narkotykami ich i wymuszeniem podpisu nie mojego. 
Na jakie wyżyny inteligencji się wniosą? nie wiem? ale poczekam, coś 
tu przepowiadali i planują ... to zobaczę co zrealizują. 
Oby święta krowa okazł się policyjnym kogutem a nie sępem okazji (tylko do padliny podchodzi).  

ps: ma dziwną wersję jednych winnych wypadku ... on przyjął zakład że przejedzie niezgodnie z przepisami odcinek drogi i chce tylko winy tych co zorganizowali kontr-ustawkę by nie przejechał 
bez przygód. (jechał nieoznakowanym pojazdem bez odpowiednich
zabezpieczeń)



https://truml.com


print