Florian Konrad


Ariacja


,,(...) lecz jakże mi potępiać człeka, którego serce przemówiło - cegłą??"
Jan Riesenkampf



muzyka rozchwiania - każdy dźwięk wymaga powagi
kołyszemy się w rytm. nie za szybko! 
skupienie. ostra struna płynie przez palce
i - w mięsień. głos przestaje drżeć
 
piosenka o oczadzeniu, spisana na liściach machorki
podniosła, choć pełna wiosennych kolorów
pogrzeb i Wielkanoc
 
z dymu wychodzą ludzie. w dłoniach - ziarna zbóż 
z ukrytego kontynentu. wypieką chleb
 
jeśli pod wpływem dziecinnych czarów
zaklątek zasłyszanych od dwuletnich mędrców
w blasze wyrośnie kopiec mrówek
- skończą, biedacy, jako stare panny
wieczni kawalerowie
ubrania przyrosną do ciał
 
nie będzie to gorzkie, zwykła kolej rzeczy
zrozum -za dużo ich, plenni niczym iskry
przesyt - i zhajcuje się kaplica
lub- nie daj Bóg - gospoda
 
graj, by jeszcze potrwali w niepewności
niech snuje się sen - wesoły kumpel diabła 
cisza to przecież najgorsze z draństw
uderzenie kamieniem w głowę
 by lepiej się myślało



https://truml.com


print