Slawrys


rocznica śmierci Taty


 

Wczoraj była rocznica śmierci Taty ... nadal sekta pedofilek 
profanuje śmierć i życie moje i jego i moich dzieci ... szydzą 
tryumfalnie wszystkie uczestniczki intrygi - dopięły swego 
... nawet nie mam możliwości pomodlić się 
na jego grobie - w spokoju ... stado mend żre i oszukuje i 
niszczy mnie psychicznie. 
Są skuteczne. 
Dobrze że umrę i będę wolny jak on od tego podłego społeczeństwa.
Non stop atak pornografią i zawodowe przeszkadzanie hologramami
głosowymi. Rzutniki i mogą używać jako hieny cmentarne 
nawet na jego grobie. 
 
Dzień wcześniej dowiedziałem się że sekta miała prawo mnie okradać
i mścić się na mnie ... to one/oni  jako mendy w stadzie kradną - 
bo im wolno  ... ja mam udowadniać i kłócić się i walczyć z pedofilami
z sekty ... na szczęście nic nie muszę ... stoję na grobie Taty 
i wierzę że muszę jedynie szczęśliwie umrzeć ... tam pedofilki i mendy
już nic nie ukradną i oszukają! 
 
Mają umowy z nierządem i są bezkarni ... straszą mnie; podobno 
"...jutro..." sekta zaprzestanie szykan na mnie, nawet grozili 
że mnie przeproszą w gazetach i w TV ... podobno dziennikarze/rki
wycofali się z sekty pedoli i już nie chcą szydzić ze mnie i stadu
pomagać. Jutro jest podobne do śmierci mojego Taty ... była rocznica
rok temu ... rok wcześniej ... jeszcze rok wcześniej ... itd 



https://truml.com


print