Pi.


sto na sto


klasykę kina rozpoznaję po jednym 
kadrze. klasykę rocka po ledwie kilku
wstępnych dźwiękach. w tym też jestem

dobry, że impresjonistów odróżnię
po wybitnie zróżnicowanym rytmie
pędzla. z prawdopodobieństwem

stu procent wyczuję, który odcień
twojej ciszy zwiastuje natychmiastowe
kłopoty i jeszcze zdążę przygotować

logiczne alibi. zwykle jestem w tym
dobry, ale gdy ty jesteś genialna to moja
dobroć godna jest bezlitosnej pogardy.

pozostanę przy klasyce alkoholu. zazwyczaj 
pierwszy łyk dostarcza tych samych wrażeń, 
co ostatni pamiętany. i nigdy nie odrzuca.



https://truml.com


print