jeśli tylko


na lato


A może by tak zakochać się na nowo? Zburzyć spokój, zdemolować rutynki. Nie dosypiać, bo szkoda czasu, gdy tyle marzeń. Nie kroczyć, a biegać w nadziei, że on tuż tuż, za rogiem i można o kilka sekund przedłużyć wspólne chwile. Nie dojadać. E tam - nie jeść! Bo to nieważne, nie prozą człowiek żyje, a poezją miłości. No i nie ma czasu na celebrowanie węglowodanów z sosikiem i takich tam. Adrenalina ma lepszy smak. Więc może by tak.. Trzeba się szybciutko rozejrzeć. I wybrać. Wzajemność? Tak, miła jest. Ale nie przesadzajmy, niekonieczna. I tak będzie to lepsze od każdej diety. A na pewno od gimnastyki!



https://truml.com


print