rafa grabiec


gdzie droga tam i drzwi


drogą przez
chwilę. cisza to
brudny dym. żołnierze
w okopach jak u pana boga
za karę.

im więcej masz słów pod kłódką tym transparentnie smakujesz dzień
wioślarze rozcinają uda rzeki
ptaki skrzydłami unieruchomiają niebo
my jak firanki w oknach do kolejnych świąt

ze snów wybuduje wieżę. jest taki krok który zamyka wszystkie drzwi.



https://truml.com


print