Marek Gajowniczek


Pani Anne pisze do Washington Post


Pani Anne pisze do Washington Post.
Pani Anne zawsze ważny miewa głos,
że ktoś wolność swą zawdzięcza Ameryce.
O jałtańskiej nie wspomina polityce.
 
A gazetę tę elita zawsze czyta
i elicie czasem w głowie coś zaświta,
a potem przed mikrofonem
wspierając w kampanii żonę,
to powtórzy, co pisała ta kobita.
 
Co polityk winien mówić prosto z mostu?
Czy to tylko, co wyczytał wczoraj z Postu?
Czy się lepiej zastanowić mimo wszystko?
Ta Lewińska tylko polskie ma nazwisko!
 
A rodzinę ma z tych kręgów, co ta Anne.
Nasze święte - u nich zawsze jest naganne.
Im się często nie podoba, 
że to przez nas się uchował
ten wydawca, co gazety ma poranne.
 
Pani Anne pisze do Washington Post
i buduje przez ocean własny most
porozumień oraz sporów.
Nie brak czarnego humoru,
bo na Trumpa notowano głosów wzrost.



https://truml.com


print