rafa grabiec


nie mów


milczenie jak zanurzona w herbacie łyżeczka z cukrem
wędruję po pięciolinii nocnym markiem
zapadam się w gardło morderstwa z ekranu
płyną złe dotyki złe dlaczego złe ponieważ

wiem że wsiadłabyś do tego pociągu nawet dziś
dzieci jak opuszczone stacje obrastają bluszczem
za nami co by nie było jesteśmy mądrzejsi o błędy
kochanie to biała broń w ręku samuraja

teraz słucham nowego Iggy'ego Pop'a
i mam pełne wiersze roboty



https://truml.com


print