rafa grabiec


niedzielna strona świata


w tym mieście nigdy nie było dworca autobusowego z prawdziwego zdarzenia, mimo to niektórym udało się wydostać po za granice
niedzielnych obiadów. być może dzięki dwóm dworcom kolejowym. jeden z nich był zachodni, drugi główny. Dziś nie potrzeba wyjeżdżać ,
wystarczy polecieć w przestrzeń za pomocą kilku guzików.



https://truml.com


print