Marek Gajowniczek


Wiosenne objawy opo-nowe


Zmienić opony na letnie
neurochirurg zaleca.
Podniesie czerep, coś przetnie,
żebyś się tak nie podniecał.
Za dużo jest polityki
i myśli o zimnej wojnie.
Poprawić trzeba wyniki.
Wiosna nastraja spokojnie. 
Nie zmienią nam Konstytucji.
Za wielkie wciąż są podziały.
Nie braknie też prostytucji
i obce wpływy zostały.
 
Wymiana opon konieczna!
Mózgowych? Czy w samochodzie?
Przewodnia myśl nie jest wieczna,
choć jeździ po nas, jak co dzień.
Idea czasem zaświta,
a potem wraca pomroczność.
Oddala znów się elita.
Zostaje bytu samotność.
Poezja - transwersja słowa
zarządzać chce wnętrzem duszy.
Ze zmianą paktuje zmowa.
Nikt bryły świata nie ruszy.
 
A niech tam znów konferują.
Za oknem wiosna rozkwita.
Naprawią, albo zepsują...
to w końcu rzecz pospolita.
Pojawia tu się co roku
i nagle strzela pąkami.
A niech nas "mają na oku" -
"Nie z nami numer!" Nie z nami...
Opony wymień zimowe!
Te tylne oraz te przednie.
To wiosna uderza w głowę.
Sadowią już w niej się kwietnie.



https://truml.com


print