Marek Gajowniczek


25 marca


Sześćdziesiąt dziewięć? Za nic mnie nie wiń!
Wróć do przeszłości. W pamięci przewiń.
Sześćdziesiąt dziewięć - filozoficzne.
Czas znów zespolił refleksje liczne.
 
Uśmiech. Życzenia. Kawa poranna.
Dzisiejszy dramat - jutro Hosanna!
Radość i wojna - wszystko jest w jednym.
Jesteś szczęściarzem, a także biednym.
 
W takiej Brukseli nie ma Świąt żadnych.
U nas - Misterium, emocjonalny
czas nam zaplątał zdarzenia różne -
codzienne, wielkie, znaczące, próżne.
 
Z jubileuszem - Ukrzyżowanie,
wojny o dusze i Zwiastowanie.
W sześćdziesiąt dziewięć pokręcił wiersze.
Powraca jajko. Co było pierwsze?
 
W klepsydrze lecą ziarenka piasku.
Cicho, bez przerwy, nie dla poklasku.
Twoje się także spojrzenie zmienia,
lecz pozostaje, aż tyle chcenia...
Obawy wielkie, zamiary - tycie...
Bóg, świat i człowiek - Droga przez życie.  



https://truml.com


print