Yaro


robak


nazywaj mnie robakiem
którego rybak nawleka na haczyk 
 
kim jest człowiek w nas 
 
od dziecka niszczą miłość w nas
kłamstwem żywią wycierając łzy
 
każą
nieść sztandary bić pokłony
uczą nas się bać
kolory nienawidzić
bez rozróżniania barw sensu słów
 
fałszywi bogowie ze skały Ziemi
pałace zła oszklone 
chowają się w nich
 
uczą jak żyć 
manipulują emocjami
kontrola uczuć przez słuch przez wzrok
zbędne obrazy a jednak im wierzymy
grzech zaszczepiony a nam chce się żyć
 
nie potrzebuje nic prócz matczynych słów 
ciepłych twoich dłoni gdy sami 
rozbieramy na czynniki noc
smutne to że tutaj nie można żyć



https://truml.com


print