Andrej


Ona


Śniłaś mi się dzisiaj
 
Taka nierealna a taka jedyna prawdziwa
 
Bo miłość nie musi być realną aby być prawdziwą
 
Więcej Ciebie już nie ujrzę
 
W kwasie zapomnienia posture twą rozpuszczę
 
Lecz wiedz pokochałem Ciebie mglistą
 
bardziej niż Ją najrzeczywiszczą
 
O ukochana ma dziewczyno przez twe nieistnienie
 
Ból zaistniał
 
I mnie bolał bardzo w sercu i na całym ciele
 
Nie wiem czy wiesz ale ożeniłem się z Tobą
 
A potem jakże żałowałem że się obudziłem z samym sobą
 
A jeśli dlatego ciebie umiłowałem
 
Bo sam twą istotę ze snu wysnuwałem?
 
Mniejsza o to ma dziewczyno
 
Ponoć śni się tylko raz widziane twarze
 
Liczę więc że spotkam cię
 
I realnie uczucie zobaczę
 
Ma dziewczyno kocham cie!



https://truml.com


print