Marek Gajowniczek


O różnicy ocen...


O pewnym pilocie komunikat dotarł:
"Nie był terrorystą! Po prostu "miał kota."
Nikt tu nie uczynił żadnego wyjątku.
Przecież terrorysta umysł ma w porządku.
 
Każdą taką sprawę traktujmy inaczej.
Owszem, był też taki - strzelał, jak do kaczek,
a dokładnie mierzył, więc wnioskujmy zatem,
że był terrorystą, a nie był wariatem.
 
Choć w obu przypadkach liczne są ofiary.
Obaj ci zabójcy nie stanowią pary.
Dzielą obu sprawców znaczące różnice,
widoczne w Komisjach oraz polityce.
 
Swobodę wyboru daje demokracja.
Dochodzi do sporu. Będzie eskalacja?
Czy się dogadają? Nikt już w to nie wierzy!
Spór na pułap wyższy podniosą liderzy.
 
Wszystko, co nastąpi - jest do przewidzenia.
KOD pomysły bierze z dawnego podziemia
i może na przykład zatrzymać tramwaje.
Czy nam to cokolwiek do myślenia daje?
 
Myśleć trzeba teraz i się przygotować!
Może kogoś zbadać, lub poobserwować.
Czy nie jest w depresji, lub miał mózgu pranie?
Lepszy krok stanowczy niż opiniowanie!
 
Nie prześwietlisz przecież każdego umysłu,
a taki Komitet wiele ma pomysłów.
Źle to wszystkim wróży, gdy się coś odwleka.
Przewidujmy dzisiaj, co nas jutro czeka!



https://truml.com


print