Marek Gajowniczek


Młodzi - dzisiejsi Akowcy


Wiemy od dziecka - strefa radziecka,
karły reakcji i mrzonki,
praskie piwnice i Rakowiecka,
Fordon, Police i Wronki.
 
I były sądy za złe poglądy,
a potem Poznań się zrodził.
Radio trzeszczało. Nadawał Londyn.
Żołnierz z więzienia wychodził.
 
Wśród utrwalaczy niewiele znaczył
z wilczym biletem w kieszeni.
Poznał siepaczy. Dzieciom tłumaczył,
że to się kiedyś odmieni.
 
Teraz się zmienia. Chłopcy z Podziemia
sosnowe mają mundury.
Brak pozwolenia. Dosyć milczenia!
Szukamy nadal niektórych.
 
Znów pokolenie stoi na scenie.
Żołnierze, dziewczęta, chłopcy.
Podda historię nowej ocenie,
młodość - dzisiejsi Akowcy!



https://truml.com


print