Marek Gajowniczek


Wolność i Niezawisłość


Czy już do nas przyszła przyszłość?
Czy jeszcze daleka?
Czy wciąż Wolność, Niezawisłość
na człowieka czeka?
Czy to tylko rekonstrukcja? Pomnik? Georadar?
Czy dawny cień zagrożenia pada od sąsiada?
 
Zeszło w ziemię pokolenie. Milczą leśne groby.
Nie opowie nic więzienie. Osąd ma sposoby.
I choć Wolność, Niezawisłość nie jest tylko snem.
Od tego zależy przyszłość -  z telewizji wiem.
 
Czy już do nas prawda przyszła?
Czy wciąż ją się skrywa?
Czy już wolną, niezawisłą, możemy nazywać,
Tę, za którą krew oddali, młodość, często życie?
Gdzie ich milczkiem pochowali, zdradzonych o świcie?
 
Zeszło w ziemię pokolenie. Milczą leśne groby.
Nie opowie nic więzienie. Osąd ma sposoby.
A ode mnie co zależy? Poseł? Zmiana prawa?
Żeby wrócić po żołnierzy, konieczna Ustawa?
 
Czy nastała sprawiedliwość?
Wraca Cześć i Chwała.
Czy wciąż jeszcze ma wątpliwość
klasa pozostała?
Na stadionie ogień płonie. Podniosły się dymy.
Czaszkę z ziemi wzięłaś w dłonie. Znaleźć ich musimy!
 
Zeszło w ziemię pokolenie. Milczą leśne groby.
Nie opowie nic więzienie. Osąd ma sposoby.
Dzień Pamięci. My nie święci, ale już nie dzieci.
Potrafimy godność wrócić i prawem polecić.



https://truml.com


print