Aleksander Osiński


Na liście życzeń


Wiecie liście, że idą za nami 
też inne, nienawykłe nocować 
w pojedynkę z suchym: spadaj 

w ustach 
kotki wierzb od Arcimboldo, 
olchy skrzyżowane 
w bólu stawów 
i rozmiękłych skarp; 
ciała 

czy naprawdę tylko tak 
potrafimy udawać; 
liście, 
łasząc się do nieznanego, 
zamiast egzekwować swoje, 
uderzając w werble 
na znak przyszłości. 

Czas letni zmienia się w zimowy, 
i godzina oddana 
jak żadna inna. 
Przed zabawą w chowanego, 
wiecie liście, 

zasłania się tylko oczy, 
na wszelki wypadek 
zaklepuje miejsce.



https://truml.com


print