Sztelak Marcin


Wyjaśnienie *



Z reguły nie chodzi o wódkę,
a o splatanie słów.
Być może najmniej ważnych,
jednak wypluwanych.
 
Ślinianki pracują na maksa,
tylko czas ciągle wali
po łbie.
 
W końcu trafia odpowiednio,
przestrzeń kurczy się gwałtownie.
Ślina wysycha.
 
(Może odrobinę wolniej
niż życie).
 
* - patrz "Daleka podróż"



https://truml.com


print