Blackchange


W dziękczynieniu


W dziękczynieniu
 
Rosa zmienia słońce w tęczę
Pająk rozpoczyna polowanie
w swą sieć
łapie boskie perełki
 
W głębi lasu bursztynowe oczy sarny
a w nich – srebrny migot skrzydeł aniołów
 
Słowik na wysokim dębie
śpiewa radosny hymn
 
Żuk kołysze się
odbijając w swym pancerzyku
niebieskie uśmiechy
 
Kwiaty pochylają swe główki
w modlitwie
 
A człowiek?
Nie potrafi złożyć
rąk  

Blackchange



https://truml.com


print