RENATA


stan skupienia


cudu chciałeś i rozśpiewanej duszy
wśród wieczorów gdzie głupie świerszcze
w trawie grały budujac ciepłe domy z dźwięków
łagodnej muzyki tyle chciałam ci powiedzieć szeptem

a ty tak lubisz mój dotyk głaskałeś 
moje włosy karmiłeś mnie sobą
chroniłeś od wiatru czapką

mój grzeszny chaos 
tam być musiał
w czasie
gdy serce nie chciało żyć w zgodzie z rozumem



https://truml.com


print