Marek Gajowniczek


Upadł Golem


Miał złamać wyborców wolę, 
lecz nie sprostał. Upadł Golem.
Przewrócił się jednej nocy,
jakby w czoło dostał z procy.
 
Stał na pozycji czołowej
w wielkiej wojnie hybrydowej.
Raził butą. Gromił słowem.
Niszczył zmiany ustawowe.
 
Ronią łzy żydowskie płaczki.
Odłamy biorą na taczki
i wywożą resztek wióry
na skład Centrum E-Kultury.
 
Wszystko na nic. Szkoda gadać.
Tego już się nie poskłada.
Nie pomoże szczęścia łut.
Upadł Golem ot... pierdut!



https://truml.com


print