zuzanna809


Moje święta


dziecięco radosne
z mikołajem w kominie
którego widziała tylko babcia
 
do szopy hej do szopy
do szopy bo tam cud
 
młodzieńczo uroczyste
kolorowymi bombkami
siłą wielkich serc
 
naprzód tedy niechaj wszędy
zabrzmi świat w wesołości
 
później coraz bogatsze
w umilkłe głosy
gorycz tęsknotę winy
 
nadzieje miłości w opłatku
przełamanym łzą utopioną
w barszczu z uszkami
 
i choć przygasł świąteczny gwar
 
przyjdź na świat



https://truml.com


print