Marek Gajowniczek


My swoją powinność znamy!


Rząd, Sejm, Naród i Prezydent -
to wciąż jeszcze sił za mało!
Za incydentem - incydent
wznieca to, co pozostało.
 
Pozostało po komunie,
ubecji i liberałach.
Zamieszało nam w rozumie.
Nadal wątpi, czy był zamach?
 
Banki oraz korporacje,
agentura, telewizja -
krzyczą dziś o demokrację.
Praw Polakom nie chcą przyznać.
 
Neomarksizm, dyrektywa
i brukselscy urzędnicy,
będą wszystko tu nazywać
protestując na ulicy.
 
Żadnych Świąt, opamiętania,
żadnej chwili na modlitwę.
Trybunał muszą osłaniać
tocząc swą medialną bitwę.
 
A gdy nic już nie zostanie
tylko Sąd Mędrców Rejonu,
wtedy przyjdziesz do nas Panie
i przywrócisz spokój domu.
 
I choć Herod wyśle straże
do konstytucyjnych granic -
wszystko niczym się okaże.
Cała hucpa zda się na nic!
 
"Podnieś rękę Boże Dziecię..."
pełną piersią zaśpiewamy.
Niech tam genderują w świecie,
My powinność swoją znamy!    



https://truml.com


print