Yaro


nie daj się depresji


bo
jeśli zło zabija cię
nie daj się przechytrz je
wyłup oczy
niech nie ujrzy cię
zapomni o człowieku dobrym 
jakże wrażliwym cichym jak szmer
ciągle manipulowanym przez silniejszych
nie daj się jestem sercem z tobą 
 
czarne zło
w ciemnościach dobrze czuje się 
czai się jak lew głodne serc
oni są źli chcą nas przekupić
oni chcą byśmy pracowali do śmierci
pragną naszej śmierci to ich kręci
kredytem związane ręce
olej to wyjedź gdzie kosmos nie kończy się
 
źle mówię wybaczcie
ono nie ma uczuć nic prócz mrocznych treści
dziedziczy złe cechy w człowieku ujawnia się 
wściekły pies
nie daj się zabić
w twojej głowie pełnej emocji
serce napełnij wiarą i miłością
której tak mało jedna kropla na cały świat
wiem że masz moc
nie daj się ogłupić 
Bóg kocha cię
 
oni są źli chcą nas przekupić
oni chcą byśmy pracowali do śmierci
pragną naszej śmierci to ich kręci
kredytem związane ręce
olej to wyjedź gdzie kosmos nie kończy się
 
depresja jak pod czarną kreską
uwolnij głowę od myśli negatywnych 
wróć do miłych wspomnień 
usiądź w fotelu wygodnie 
zaproś przyjaciół przyda się pozytywna energia
łyk Red Bula pobudzi do myślenia
napij się wina zapodaj muzykę 
coś dla ducha miłość i dobre jedzenie
uśmiechnij się
 
oni są źli chcą nas przekupić
oni chcą byśmy pracowali do śmierci
pragną naszej śmierci to ich kręci
kredytem związane ręce
olej to wyjedź gdzie kosmos nie kończy się
 
przeminiemy jak dawne światy 
słabi jak trawa gdy susza je trawi
 
oni są źli chcą nas przekupić
oni chcą byśmy pracowali do śmierci
pragną naszej śmierci to ich kręci
kredytem związane ręce
olej to wyjedź gdzie kosmos nie kończy się



https://truml.com


print