Marek Gajowniczek


Jednak da się!


Ma być u nas jako tako
i bezpieczniej niż w Bamako
i lepiej niż w Hondurasie.
Wszystkim zależy na czasie.
 
Pragną junkry tworzyć bunkry.
Od nas się odgrodzić.
Stworzyć z szefem drugą strefę
przed tym, co nadchodzi.
 
Idzie zima. Dobry klimat
zastąpią rozdziały.
Mają chłopcy szukać obcych.
Piszczą trybunały.
 
Lud narzeka. Zmienić przekaz!
Patrzeć już nie można!
Świat się wali. Rządzą mali.
Polska jest pobożna.
 
Szeląg Wielki, Szeląg Mały -
polskich jezior cuda.
Tłuste leszcze w nich pływały.
Odłów dziś się udał.
 
Prawdziwi są niecierpliwi.
Protestuje klicha,
że tajniacy są bez pracy,
gdy zagraża dżihad.
 
Ma być u nas jako tako
i bezpieczniej niż w Bamako
i lepiej niż w Hondurasie.
Niemożliwe? Jednak da się!



https://truml.com


print