Slawrys


teraz Londyn?!


jest pewna doktryna by "ściemnianie" nie funkcjonowało 
gdzie najciemniej; miał waść pretensje to opiszę to na przykładzie:
jak byłem na misji to ci z sekty tak manipulowali i intrygowali
że trudno było się nie kapnąć że hasłem było "teraz" i potem
działo się to co zaplanowali i chcieli by się stało.  

Raz przysłali od nich "dziewczynę" i zaczęła zachowywać
się dość dziwnie i wymuszać to co przepowiadali ci z sekty.
Na szczęście się wybudzam z ich manipulacji i mi się przypomniało
jak ich rezydent mi zrobił ten trik ... zrobiłem ten trik jej .. a ta 
się wybudziła i na mnie z pretensjami że to ja nią manipulowałem
i chciałem wykorzystać ...

tylko że ci z sekty jak to organizowali twierdzili: "takich jak ty nie szkoda" ... mi szkoda innych i obyście nie dopuścili do wydarzeń
krzywdzących choćby czemuś winnych ludzi!



https://truml.com


print