Nevly


się liczy


nie tylko kolejne połączenie
a ja ci mówię nie tylko
zanim odejdziesz naucz mnie pożegnań

przez chwilę
feniksa nabyłem trzy sekundy
w monotonii nocnych wycieczek
nie pieszych nieprzytomnie
wilgotnych rosą tylko dla mnie
ofiarowałaś niedosytem pożądania
jakże ulotne we mgle
bezsilności wobec pragnień

bliskość
teraz milczy zaklęta
w kamień zamiast koronek
ubrałaś nagość w popiołach bez odrodzeń
marnujesz nadzieję
pozwalając żeby stało się nic

ballady o majowym wietrze
curruculum vitae napisane na wiosnę
to wszystko
raj utracony
głebokość oddychania
pewności i niepewności odziane w jutro

a ja ci mówię nie tylko to
zanim odejdziesz naucz mnie pożegnań



https://truml.com


print