ApisTaur


W teatrze Graumana


w alei spraw nieważnych
każdy dzień piętnuję
odciśnięciem dłoni
w zastygającej szarości

z odbicia wyciekł blask
więc mogę bezkarnie
przyglądać się kobietom
poza zasięgiem

już zacząłem żałować
czasów niedokonanych
przez sumienie które jest kulą
wstrzeloną we własną stopę



https://truml.com


print