Tomek i Agatka


pamięć kroków


weź głęboki oddech i pozwól myślom na swobodny przepływ.

rozmigotana po krańce noc, a ty łączysz wzrokiem najodleglejsze z gwiazd.
ten kołyszący się przesmyk, to twoja droga - do pokonania - 
ani trochę więcej ani ciut mniej, dokładnie tyle, ile potrzeba 
do wytrenowania równowagi.

stopy, pamiętaj o stopach, stawiaj je lekko, ale pewnie jak w tańcu. 
kiedy wokół wiruje cały świat, znacznie łatwiej pogubić rytm. 
pamiętaj, podążaj za linią światła, to jedyny prom. 
jeśli tylko zechcesz, najczarniejszą materię możesz zwinąć 
w diamentowy krążek.

wystarczy delikatnie przesiać, przeczesując rzęsą powoli, bez pośpiechu, 
pasmo za pasmem, aż pojedyncze oczko wybłyśnie w atłas. 
gdy uwolniony z dysku promień wypełni głębię aż po dna źrenic, 
asfaltowe jeziora odsłonią lazur.

energia pierścienia skrytego pod powieką. to w niej tkwi cały kosmos. 
jedna przejrzysta myśl i śmiało możesz sięgnąć po co zechcesz. 
głęboki oddech to w sam raz tyle, żeby zaszczepić światło
w każdym z drżących ziarenek piasku.

zanim kolejna fala rozmyje brzeg, pomarszczenia ułożą się w rąbek sukni.
szeleszcząca falbanka z wdziękiem przypomni rytm dziecięcych kroków. 
tylko niczego nie odkładaj, boso jak dawniej pozwól się prowadzić
po aerodromach pełnych słońca.

bo wszystko jest możliwe, jeśli tylko bez wahań zacząć

z marszu



https://truml.com


print